Bardzo dawno nie jadłam tak przepysznych drożdżówek. Już podczas przygotowania wiedziałam, że będą hitem naszego domu. Mięciutkie ,pachnące cytryną doskonale wyważone smakowo. PYCHA,,,, przepis zaczerpnięty z bloga ,,Moje wypieki,,Zmieniłam tylko ich kształt,równo rozłożone nadzienie daje większą przyjemność jedzenia. Zróbcie koniecznie.
- 50 dag mąki pszennej
- 4,5 dag drożdży
- 25 dag ciepłego mleka ( 250 ml - pojemność szklanki )
- 3 łyżki cukru pudru ( w oryginale zwykły cukier )
- 2 jajka
- szczypta soli
- 7,5 dag roztopionego masła ( użyłam 1\4 szklanki oleju rzepakowego )
- aromat cytrynowy
- 25 dag półtłustego sera białego
- opakowanie cukru wanilinowego
- ekstrakt waniliowy - opcjonalnie
- garść namoczonych rodzynek
- 1 jajko
- 3 łyżki słodkiej śmietanki
Ser do naszego nadzienia rozgniatamy widelcem , dodajemy cukier , ekstrakt, jajko, śmietankę i na końcu rodzynki.W moim wypadku nie używałam malaksera , zależało mi na grudkowatej strukturze sera.
Wyrośnięte ciasto przekładamy na blat i ponownie je zagniatamy. Wałkujemy go na kształt prostokąta. Teraz należy ten prostokąt równomiernie posmarować nadzieniem. Ciasto składamy jak kopertę .Kroimy złożony prostokąt w poprzek na mniejsze prostokąty. Każdy kawałek skręcamy w taki sposób jak zakręca się boki cukierków.Odkładamy na blachę do ponownego wyrośnięcia. Pieczemy w 200 stopniach 15 - 20 minut. Jeszcze ciepłe lukrujemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz