Jako szczęśliwa posiadaczka szynkowara, prowadzę czasem masową produkcję domowych wędlin, pasztetów i nawet kiełbas. Wiadomo, domowe najlepsze. Wiem co jest w środku i mam gwarancję ,że choć jakiś czas pomieszka w lodówce ( hahaha,,,nie było okazji ).
Przedstawiam bardzo dobrą szynkę z udek kurczaka. Pracy przy produkcji niewiele , a efekt dość zaskakujący smakowo. Nie miałam pojęcia , że peklowane kąski drobiowe są tak smaczne i miękkie. Nawet jeśli nie macie szynkowara zróbcie koniecznie,a ja napisze Wam jak sobie poradzić bez niego.
- 1,20 udek kurczaka ( potrzebujecie 1 kg czystego mięsa bez kości )
- 2 płaskie łyżeczki soli do peklowania mięsa
- 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
- 1\2 łyżeczki białego pieprzu
- duża szczypta wędzonej papryki
- 1\2 pęczka posiekanej natki pietruszki
JAK PORADZIĆ SOBIE BEZ SZYNKOWARA
- Podobny efekt uzyskamy gdy masę mięsną zawiniemy w folię spożywczą tworząc kiełbaski.Dokładnie zawinięte owijamy dodatkowo w folię aluminiową i parzymy dokładnie tyle samo czasu. Wyjmujemy z wody , studzimy i na noc wkładamy do lodówki do stężenia.
- Drugim sposobem jest użycie woreczków do mrożonek. Dalszy sposób postępowania identyczny z powyższym.
- Trzeci sposób to wekowanie. Masę mięsną wkładamy do półlitrowych słoików do 3\4 wysokości.Słoiki pasteryzujemy pierwszego dnia godzinę. Studzimy. Drugiego dnia znów pasteryzujemy godzinę.
- Nie polecam używania plastikowych butelek.