Zalewajka na bogato
Ten wpis musiał się pojawić na moim blogu. Przedstawiam najlepszą zalewajkę jaką udało mi się kiedykolwiek ugotować. Domowy zakwas ,składniki z najwyższej ,,półki,, i jest , zalewajka idealna.
Kto gotuje ten wie, że dobry zakwas to połowa sukcesu udanej zupy. Przepis na niego znajdziecie na blogu, a teraz zdradzę sekret jak ugotować to cudo.
- 70 dag wędzonych żeberek ew. wędzonych kości
- 30 dag wędzonego surowego boczku
- 40 dag frankfuterek , najlepiej surowych
- 5 dużych ziemniaków pokrojonych w kostkę
- marchew , pokrojona w półplasterki
- 0,5 litra zakwasu domowego lub dobrej jakości żurku
- 5 jajek ugotowanych na twardo
- ziele angielskie
- liść laurowy
- majeranek
- sól
- pieprz
- śmietana
Żeberka i boczek zalewamy wodą i gotujemy razem z przyprawami , aż mięs zacznie się rozpadać. Wyjmujemy łyżką cedzakową i odstawiamy do ostygnięcia , a do wywaru dodajemy marchew i ziemniaki. Płynu powinno być tyle by po dolaniu zakwasu zupa nadal była gęsta . Gdy warzywa się gotują obieramy mięso od kości i kroimy boczek w kostkę , dorzucamy do wywaru. Wlewamy zakwas , dokładamy frankfuterki . Doprowadzamy zupę do wrzenia. Doprawiamy solą i pieprzem.
Dorzucamy jajka pokrojone w plasterki, wlewamy śmietanę i przyprawiamy majerankiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz